Instynkt zwierząt

Wreszcie trzecim i ostatnim składnikiem każdego mnemicznego nastawienia instynktu jest również preformowany, dziedziczony wzór tych bardzo złożonych ruchów, które odpowiadają dodatnim lub ujemnym dążeniom nastawienia. U zwierząt żyjących wyłącznie pod kierownictwem swoich dążności instynktowych, istnienie tych dążności może mieć znaczenie biologiczne, realne tylko pod tym warunkiem, że są one związane w jedną nierozerwalną całość czynnościową po pierwsze z jakimś mnemicznym »obrazem» przedmiotu, który budzi dążności chwytne lub ucieczkowe i który nie mógłby być rozpoznany bez istnienia takiego »obrazu» mnemiczinego, jak gdyby »wyobrażenia instynktowego», a po drugie z owym wzorem ruchowym, który po uruchomieniu nastawienia mnemicznego natychmiast powoduje rozpoczęcie odpowiednich czynności. Te właśnie stosunki powodują bezpośredniość i impulsywność reakcji instynktowych, których mniejsza lub większa gwałtowność zależy od siły dynamicznej ich dążności.

Powyższy trójczłonowy skład nastawień instynktowych, w zasadzie podobny do trójczłonowych elementarnych nastawień psychicznych, wyjąwszy nabyty charakter ostatnich i dziedziczony pierwszych, jest powszechny w całej skali zwierzęcej (z pewnymi tylko zastrzeżeniami) i z pewnością nie jest przypadkowy, gdyż — jak widzieliśmy przed chwilą — ma swoje dobre uzasadnienie biologiczne, a zobaczymy w rozdziale o fizjologii, że ma również swoje dobre uzasadnienie fizjologiczne.

Fakty stwierdzające ten pogląd są tak liczne i znane, że poprzestaniemy tu tylko na dwóch przykładach, wziętych z odległych krańców rozwoju filogenetycznego. F abre1 wykonał następujące doświadczenie. Pewien gatunek osy robi sobie jamkę, wylatuje po zdobycz, którą zabija ukłuciem, następnie składa przed wejściem do jamki i zawsze najpierw wchodzi sama do środka jak gdyby dla sprawdzenia, czy tam wszystko jest w porządku. Gdy osa była w jamce, Fabre przesuwał złożoną przez nią u wejścia zdobycz na niewielką odległość. Osa, wyszedłszy z jamki, szybko znajdowała znowu tę zdobycz i znowu składała ją u wejścia do jamki, po czym ponownie działał instynktowy przymus, aby skontrolować jamkę, przed chwilą już kontrolowaną. Fabre 40 razy usuwał zdobycz i osa 40 razy powtórzyła ten sam cykl swego postępowania bez żadnej zmiany. Całość takiego zachowania się jest czymś bezwzględnie obowiązującym dla osy i nie może być podzielona na poszczególne części o względnej samodzielności. Jedna część przebiegu czynności przymusowo musi nastąpić po drugiej. Podobne jest zachowanie się małego dziecka dopóty, dopóki jego pamięć osobnicza jeszcze nie działa. W obu tych przykładach rozpoznane wrażenie zmysłowe (lub bólowe) budzi dążność dodatnią lub ujemną i ściśle określoną złożoną reakcję ruchową całego ustroju, związaną w jedną całość czynnościową z dążnością i rozpoznanym bodźcem. W każdej reakcji obu tych przykładów możemy zatem z łatwością wykryć istnienie wszystkich trzech składników mnemicznego nastawienia instynktu.

Do jakiego stopnia nawet bardzo złożone reakcje instynktowe mogą się odbywać bez najmniejszego udziału doświadczenia osobniczego, o tym świadczy spostrzeżenie Hudsona z jego podróży po Ameryce Południowej. Gdy badacz ten oglądał jajo ptaka parra jacana, znalezione w gnieździe nad rzeką, nagle skorupa pękła, i z jaja wypadło pisklę wprost do wody, jednak natychmiast wypłynęło na powierzchnię i popłynęło w kierunku wysepki, po czym, wyszedłszy na brzeg, znieruchomiało w trawie. Przez cały ten czas nad gniazdem krążyła z krzykiem matka. Przykład ten w sposób jaskrawy dowodzi, jak wielka test zaradność instynktowa zwierząt niższych, nawet niższych kręgowców, natychmiast po ich urodzeniu. Ryby, po wycięciu im półkul mózgowych, zachowują cała swą zdolność rozpoznawania podniet, którą posiadają ryby normalne, i zachowują wszystkie swoje sprawności ruchowe. Te ryby bezmózgowe są nawet żwawsze od normalnych, tylko mniej ostrożne (Beck).

W porównaniu z psychiką ludzką, wszystkie te reakcje instynktowe cechują się taką stałością i niezmiennością, która je zbliża pod tym względem raczej do odruchów w dawniejszym klasycznym ich ujmowaniu i która jest zrozumiała wobec preformowanego, gatunkowego charakteru ich mechanizmów.

Ale stałość i niezmienność trzech składników każdego mnemicznego nastawienia instynktu jest niejednakowa. Wprawdzie wszystkie trzy składniki są niezbędne do sprawnego działania reakcji instynktowych, ale składnik ośrodkowy aktywności własnej, tj. skłonności instynktowej, odgrywa w tych reakcjach rolę wyraźnie kierowniczą, zupełnie zrozumiałą wobec tego, że ona właśnie jest wyrazem życiowych potrzeb ustroju, od niej zależy wybór jakości podniety (za pośrednictwem mnestyczno-gnostycznego człona nastawienia) i ogólny kierunek odpowiedzi ruchowej (chwyt, ucieczka itd.) Stąd dążności instynktowe nigdy w życiu osobniczym nie ulegają wyraźnej zmianie i nie mogą jej ulegać, ponieważ nie mogą się zmieniać życiowe potrzeby ustroju. Ale sposób zaspokojenia tych potrzeb zależy nie tylko od samych dążności ustrojowych, ale i od zmiennych warunków świata zewnętrznego, do których sposoby zaspokajania muszą się z konieczności dostosowywać. Stąd zrozumiałe, że oba boczne człony nastawienia instynktowego muszą wykazywać pewną plastyczność, zdolność dostosowywania się do zmiennych warunków środowiska, bez której zwierzę nie mogłoby się utrzymać przy życiu, niezależnie od zajmowanego przezeń szczebla rozwoju gatunkowego. Ta zdolność przystosowywania się nazywana jest zwykle plastycznością instynktu», zresztą niezbyt szczęśliwie, ponieważ zjawisko plastyczności dotyczy tylko członów bocznych, kierowanych przez dążność. Jeżeli np. umyślnie postawimy larwę wodną Cataclista w takich warunkach, w których nie istnieje materiał, z jakiego zazwyczaj ta larwa robi dla siebie pokrywę, to korzysta ona do tego samego celu z innego, zastępczego materiału, który znajduje do swojej dyspozycji (doświadczenia Natanson-Grodzińskiej. Jak zawsze w reakcjach instynktowych, zasadniczy ich cel i w tych doświadczeniach pozostaje niezmienny, a w pewnych granicach plastyczny jest tylko wybór środków, prowadzących do tego celu, a więc materiału, a poza tym czynności ruchowych, niezbędnych do wyzyskania tego materiału do zaspokojenia koniecznej potrzeby życiowej. Kierujący i właśnie niezmienny charakter dążności instynktowych występuje w takich przykładach plastyczności bocznych członów nastawienia mnemicznego w sposób może najbardziej wyrazisty; składnik gnostyczny jest tu oczywiście niezbędny do rozpoznania właściwej — takiej czy innej — podniety, ale ma znaczenie czynnika umożliwiającego tylko ogólne orientowanie się wśród możliwości zewnętrznych, mogących zaspokoić potrzebę życiową, która jest dla zwierzęcia zawsze czymś najbardziej istotnym, jest dynamizmem górującym nad wszelkimi innymi. Sherrington, który swoje życie poświęcił możliwie najściślejszym badaniom naukowym nad zagadnieniami neurofizjologii, ale zawsze uwzględniał należycie doniosłość życia uczuciowego, stwierdza, że »czynnościom o znaczeniu życiowym dla osobnika i gatunku towarzyszą wrażenia o silnym tonie afektywnym i tego rodzaju odruchy górują -— wobec innych warunków jednakowych — nad innymi odruchami, jeśli te ostatnie współzawodniczą o wspólną drogę krańcową».

Oprócz tej plastyczności, która tkwi już w samych dziedziczonych właściwościach bocznych członów nastawienia instynktowego u zwierząt, regulującego zaspokojenie ściśle określonej potrzeby życiowej, istnieje jeszcze drugi typ zmienności reakcji instynktowych, który wynika nie ze wzmiankowanej plastyczności, ale z powszechnej właściwości tkanki żyjącej, a zwłaszcza tkanki nerwowej. Mianowicie wynika z właściwości pamięci osobniczej biologicznej, a więc właściwości zachowawczej, przeciwstawnej do również powszechnej cechy przewodnictwa podrażnień, która występuje na szczytowym poziomie swojego rozwoju dopiero w przejawach czynności kory mózgowej, zwłaszcza człowieka. I en typ zmienności różni się od omówionej poprzednio plastyczności reakcji instynktowych tym, że po pierwsze powstaje wyłącznie przez utrwalanie doświadczeń osobniczych, a więc nabytych, i po drugie wykazuje wielką skalę rozwojową od najsłabszych zdolności mnemiczno-osobniczych aż do szczytowych, stanowiących fizjologiczne podłoże procesów psychicznych. Różnice te są zatem tak wielkiej doniosłości biologicznej i psychologicznej, że właściwości mnemiczno-osobnicze należy zawsze jak najściślej odróżniać od dziedziczonej plastyczności poszczególnych nastawień instynktu. Fizjologicznym dowodem powszechności osobniczej pamięci biologicznej jest odruchowość warunkowa, którą w jej najelementarniejszej postaci Jennings znajduje już u pierwotniaków; w swej szczytowej postaci jest ona fizjologicznym odpowiednikiem elementarnych czynności psychicznych dziecka w pierwszych paru latach jego życia. Odruchowość warunkowa Pawłowa jest zatem w rzeczywistości najlepszą miarą stopnia rozwoju pamięci biologicznej, o której sam Pawłów zresztą mówi bardzo niechętnie i mało. A ponieważ z naszego punktu widzenia własności mnemiczne osobnicze są podstawowym warunkiem wszelkiej ewolucji psychicznej, więc w tym miejscu nie będziemy mówili o odruchowości warunkowej, natomiast nieco obszerniej omówimy to zagadnienie w rozdziale o pamięci biologicznej.

Marcin Autor