Zaburzenia świadomości – cz.2

Natomiast w bredzeniach gorączkowych tej jednolitości i ciągłości pragnień lub obaw nie ma. Przeciwnie, dla tych bredzeń charakterystyczna jest częsta zmienność nastawień uczuciowych i ich fragmentaryczność, ich rwanie się.

Drugą cechą, wyróżniającą stany prelogiczne gorączkowe od stanów prelogicznych w marzeniach sennych jest piętrowe wy­stępowanie tych ostatnich w sposób izolowany od góry i od dołu, to jest od mechanizmów czołowych i od mechanizmów odruchowo-warunkowych. Natomiast w stanach zamroczeniowo-majaczeniowych gorączkowych w drugim i trzecim okre­sie występują często bardzo gwałtowne reakcje ruchowe, zwłaszcza na majaczenia o treści przerażającej, o czym trzeba dobrze pamiętać ze względu na częstość wypadków śmierci wskutek np. wyskakiwania majaczącego chorego przez okno. Zorganizowanie ciągłej nieprzerwanej opieki nad takimi cho­rymi jest obowiązkiem lekarza.

Obrazy psychoz zamroczeniowo-majaczeniowych pochodze­nia zakaźnego lub z zatrucia spośród wszystkich psychoz wy­kazują może najmniej symptomatologicznych różnic indywi­dualnych, oczywiście pomijając indywidualną odporność na powstawanie zaburzeń psychicznych. W psychozach otępieniowych lub endogennych, a zwłaszcza w psychopatiach i schi­zofreniach, indywidualna różnorodność obrazów jest przeciw­nie bardzo wielka. Okazuje się zatem — do pewnego stopnia w przeciwieństwie do wielu innych psychoz — że w psycho­zach zamroczeniowo-majaczeniowych pochodzenia zakaźnego i toksycznego przeszłość mnemiczna, gatunkowa i osobnicza, odgrywa rolę zupełnie drugorzędną, biernej dostarczycielki treści majaczeniowej, która dla samej sprawy chorobowej jest bez znaczenia poza tym, że wskazuje na prelogiczny poziom dyssolucji.

Ogólnie ujmując powyżej omówiony obraz rozwijania się gorączkowych majaczeń, musimy stwierdzić, że są one istot­nie obrazem prędko pogłębiającej się dyssolucji, począwszy od obrazu nerwicowego, a kończąc — w razie niepomyślnego przebiegu — na stanie komatycznym i zejściu śmiertelnym.

Dla zaokrąglenia opisu typów zaburzeń świadomości, które spotykamy w klinice, poza kategorią senność — śpiączka — stan komatyczny i poza kategorią stanów zamroczeniowo-majaczeniowych czy majaczeniowych, należy wspomnieć jeszcze o dwóch typach zaburzeń świadomości.

Pierwszym z nich jest stan splątania, czyli amentywny (amentia), którego etiologia tkwi zwykle w zakażeniu, w za­truciu, tak samo jak etiologia majaczeń, z których stany splą­tania najczęściej wypływają i z którymi zresztą i symptomato-logicznie wykazują nieraz wielkie pokrewieństwo, jeżeli są stanem również zamroczeniowo-majaczeniowym. Te przypad­ki różnią się od majaczeń tylko nieco późniejszym występowa­niem (niekiedy po ustąpieniu gorączki dopiero) i mniej ostrym przebiegiem, trwającym nie parę dni lub tygodni, jak maja­czenia, ale zwykle nawet wiele miesięcy. Jednakże w niektó­rych przypadkach stanu splątania nie można stwierdzić obja­wów halucynacyjnych i wtedy w obrazie klinicznym na plan pierwszy występuje bezład myślowy na tle stanu zamroczeniowego i dezorientacji.

Przyczynowo i objawowo znacznie, bardziej odległą od po­wyższych obrazów zamroczeniowych jest ostatnia kategoria zaburzeń świadomości, którą chcemy tu omówić, mianowicie tak zwane „zwężenie świadomości”, czyli jej przyćmienie. Etiologicznie zwężenie to bywa pochodzenia bądź organicz­nego, zwłaszcza w padaczce i w przebiegu urazów mózgu, bądź też psychogennego. W sprawach organicznych ograni­czenie pola świadomości występuje w znaczeniu dezorientacji, wiążącej się z silnym afektem strachu przed grożącym niebez­pieczeństwem albo niepokoju, albo wściekłości. Te stany afektywne doprowadzają nieraz do gwałtownych i agresywnych wyładowań, ponieważ brak tu hamulców psychicznych.

Psychogenne zwężenie świadomości występuje łatwo u nie­których psychopatów, a zwłaszcza psychopatek, znowu pod wpływem izolowanego, niehamowanego działania afektów gniewu i niechęci lub przeciwnie nadziei i pragnień. Stany te mają charakter także wyzwolenia dynamizmów psychicznych niższych. Krytycyzm i opanowanie zanikają i tutaj, ale jed­nak zaćmienie jest tu zwykle słabsze, konsekwencja zacho­wania względnie większa, a nawet w pewnych warunkach przejawia się możność samoopanowania, np. wejście osoby obcej może wywołać stłumienie wybuchu afektywnego. Sto­pień zaćmienia i zwężenia świadomości bywa w takich sta­nach różny, w ostrych, krótkotrwałych wyładowaniach tzw. „afektów patologicznych” może doprowadzić do czynów prze­stępczych i amnezji, w dłużej trwających (parę dni, czasem parę tygodni), pokrewnych zresztą stanach tak zwanego „za­mroczenia jasnego” chory odbywa zazwyczaj bezcelowe, bez­myślne wędrówki, zachowując się na ogół dość przytomnie, ale po którym pozostaje niepamięć obejmująca cały czas „zamro­czenia jasnego”. Ta postać wyzwolenia dynamizmów niższych należy do rzadkich, występuje na tle konstytucji padaczkowej, histerycznej, alkoholizmu przewlekłego itp.

Jak widzimy, wszelkie typy zaburzeń świadomości, nie wy­łączając stanów hipnotycznych i marzeń sennych, cechują się następczą niepamięcią, amnezją. Na ogół im głębsze jest za­mroczenie świadomości, tym głębsza jest później niepamięć przeżyć, które niekiedy miały miejsce podczas zamroczenia, a niekiedy nawet pewien czas przed wystąpieniem zamrocze­nia. Wyjątek z tej reguły, dość niezrozumiały, stanowi wzmian­kowane zamroczenie jasne, podczas którego zachowanie (poza bezcelowością wędrówki) może być na ogół dość przytomne i poprawne, a jednak amnezja bywa zupełna. Niestety pato­geneza niepamięci we wszystkich przypadkach zaburzeń świa­domości jest dotąd nieznana, nie wiemy czy we wszystkich tych przypadkach jest jednakowa czy niejednakowa, czy nie­pamięć powstaje wskutek zaburzeń zapamiętywania lub przy­pominania, czy też obu tych procesów razem wziętych. Można wyrazić tylko zupełnie luźne przypuszczenie, że głównego źródła amnezji należy upatrywać przede wszystkim w zabu­rzeniach dynamizmów życia uczuciowego, ponieważ engrafia zespołowa zależy przede wszystkim od pracy uwagi i zainteresowania.

Marcin Autor